wtorek, 17 marca 2015

05/2015

nie pojawiam się ostatnio bo nastąpiła u mnie duża zmiana i na razie uczę się ogarniać wszystko na nowo. 
Przez ostatnie 10 lat, pracowaliśmy z mężem "na swoim", własne firmy, czas pracy wedle uznania, niestety w tej samej branży i jak był czas na zarabianie to w obu firmach, jak był przestój to niestety też w obu w tym samym czasie. Postanowiliśmy to zmienić i tym sposobem zawiesiłam swoją firmę i poszłam do pracy "do kogoś", robię to samo tylko nie u siebie, jest ok, ale muszę się jednak przyzwyczaić zwłaszcza, że ostatni rok pracowałam w domu, a teraz "wychodzę do ludzi"... z czego jednak się bardzo cieszę. 
Ślubny też poszedł na etat, ale jego firmę dalej "ciągniemy", zobaczymy jak to będzie szło? 
Także przestawiamy plany dnia, ogarniamy odbieranie dzieciaków ze szkoły, każdy swoją pracę i firmę.

Robótkowo mały zastój, pokaże tylko dawno wysłany kołderkowy kwadracik 



i bransoletka makramowa tym razem dla mnie :)


czwartek, 26 lutego 2015

04/2015

kończą się ferie, dzieciaki wracają do szkoły, a ja jeśli dobrze pójdzie to zmieniam pracę (ale na razie cicho sza żeby nie zapeszyć).

poniżej zdjęcia prezentów przygotowanych na życzenie mojej mamy, dla rocznej Emilki. Tort pieluchowy, bez żadnych dodatków, pieluchy same w sobie miały być prezentem, a było ich nie mało bo aż 108


oraz aniołek stróż Jubilatki

poniedziałek, 19 stycznia 2015

03/2015

już połowa stycznia za nami, ależ ten czas leci... pierwszy kołderkowy kwadracik gotowy i już szukam wzoru na kolejny

urocza kolorowa dziewczynka z mega szerokim uśmiechem, bardzo przypadła do gustu moim chłopakom :)





znalazłam jeszcze dawno wyhaftowany, a niewysłany kwadracik z koniem Lacky Luka 




więc oba razem polecą do kołderkowa :)



niedziela, 11 stycznia 2015

02/2015

ruszam z realizacją postanowień noworocznych. Zaczęłam haftować pierwszy kwadracik zapasowy do "Kołderki za jeden uśmiech". Wybrałam bardzo kolorową i radosną dziewczynkę :) i to jej początki 


i zestaw książek na styczeń



Jodi Picoult już czytałam i jest rewelacyjna, aż jestem ciekawa tych dwóch kolejnych. Ona pisze książkę tak, że siadasz czytasz i nieważne że jest 1 w nocy, albo obiad nie ugotowany... poprostu nie możesz się oderwać.

 

niedziela, 4 stycznia 2015

01/2015

witam serdecznie w Nowym Roku i od razu życzę wszystkim, aby ten 2015 był lepszy od minionego (bo dla mnie stary rok był straszny). Wszyscy robią postanowienia noworoczne, ja teoretycznie tych w życiu prywatnym nie robię, ale gdzieś tam w tyle głowy mam te same co od lat hahaha i nie mówię ich na głos, ale pochwalę się nim jeśli uda się je zrealizować :) 

zrobię jednak za chwilę, krótką listę różnych postanowień, ale najpierw dwie ostatnie robótki 2014 roku


nie miałam na kim zrobić zdjęcia komina na "modelu", ale zrobiłam zbliżenie z "prawej i lewej" strony komina robionego "na rękach" bez użycia drutów. Najpierw pogrubiłam włóczkę na palcach (tzw. finger knitting), a potem z tej "grubej puszystej wełny" zrobiłam na rękach mój komin (pomysł podglądnęłam u Zdzichy

 


 zaraz po świętach miałam spotkanie klasowe ludzi z podstawówki (20 lat później :)) i zrobiłam sobie na szybko czarną bransoletkę z metalicznymi wstawkami różnokolorowymi, niestety w zimowy wieczór nie udaje mi się uchwycić tych kolorków



 

 postanowienia noworoczne - bardziej robótkowe i różne niż prywatne:

- zrealizować jak najwięcej postanowień z lat poprzednich a wtedy na pewno sie nimi pochwalić

- przeczytać jak najwięcej książek, ale minimum to 26 

- wrócić do haftowania kwadracików do kołderki za jeden uśmiech nie muszą być zapisowe, mogą być zapasowe, ale min jeden na miesiąc, czyli mam min 12 do zrobienia w tym roku

- mam w planie duży tajny projekt na Boże Narodzenie 2014r. - oby się go udało zrealizować

- przysiąść maszynę do szycia i podszkolić się w szyciu

jeszcze raz powodzenia w Nowym Roku!!!

02/2018

po kilku latach przerwy wyhaftowałam kwadracik do kołderki dla Łukaszka, w ramach akcji "Kołderki za jeden uśmiech" Przeczyt...