Na moim ulubionym forum robótkowym zrobiłyśmy sobie "wymiankę jesienną", któej oczywście tematem przedwonim było coś co się nam kojarzy z jesienią wykonane dowoloną techniką. Ja zrobiłam dla Jany jesienny wianek z orzechów i żołędzi i dorzuciłam kilka drobiazgów tzw. "przydasiów" i słodkości:
a ja od Reali dostałam, takie cudowności:
Realka trafiła w moje gusta i potrzeby :) , gusta > bo jestem kawoszem a haft xxx uwielbim, a potrzeby > bo jak ostatnia sierota oddałam swoją zakładkę razem z ostatnią książką do biblioteki, więc ta nowa, jesienna odrazu jest w użyciu :) jeszcze raz dziękuję :)
a, że strasznie spodobał mi się wianek dla Jany (ależ jestem skromna hehehe) zrobiłam i sobie taki i już wisi w kuchni :) szczerze mówiąc była to pierwsza moja zabawa z wiankami, ale już wiem, że nie ostatnia i mam kilka planów na wianki świąteczne
A bo ten wianek to bardzo udany jest :)))
OdpowiedzUsuńCieszę, się, że trafiłam w Twój gust :)